1. |
Niebo za tymi drzwiami
04:17
|
|||
Ile w życiu poznałeś cierpienia?
Ile ran wylizałeś jak pies?
Czasem zamknąć powieki potrzeba
Łzy gorące policzki schłodzą i gniew
Ile w życiu poznałeś zniewagi?
Ile krzywd, odtrącenia było w nim?
Chciałbyś uciec w białe łóżko - odwagi!
Życia gorzki smak, jak herbaty łyk
Niebo jest tuż za tymi drzwiami
Niebo jest tuż za nimi
Niebo jest tuż za tymi drzwiami
Więc klamkę chwyć i otwórz je
Ile w życiu poznałeś miłości?
Czy twe serce zabiło choć raz?
Czasem warto pokochać i w złości
Spojrzeć tam, gdzie radości sączysz smak
Niebo jest tuż za tymi drzwiami
Niebo jest tuż za nimi
Niebo jest tuż za tymi drzwiami
Więc klamkę chwyć i otwórz je
Niebo jest tuż za tymi drzwiami
Niebo jest tuż za nimi
Niebo jest tuż za tymi drzwiami
Niebo jest tuż za nimi
|
||||
2. |
Największa z nich
04:19
|
|||
Miłość decyzją serca jest
Pragnieniem, potrzebą ofiary
Pozwól w ten rytm prowadzić się
Nie przegap dnia
I patrz, ukradkiem czegoś wypatruj
Ważnym sprawom daj fundament
Radość lśni uśmiechem tym
Nie przegapisz go
Miłość decyzją serca jest
Pomostem, oceanem bez miary
Pozwól dotknąć dłoni swej
Nie przegapisz jej
Więc patrz, ukradkiem czegoś wypatruj
Ważnym sprawom daj fundament
Radość lśni uśmiechem tym
Nie przegapisz go
Wiara, nadzieja i miłość
Wiara, nadzieja i miłość
Patrz, ukradkiem czegoś wypatruj
Ważnym sprawom daj fundament
Radość lśni uśmiechem tym
Nie przegapisz go
|
||||
3. |
Deszcz
02:01
|
|||
4. |
Podeptane
03:02
|
|||
Podeptanych myśli czas
Nastał w nas
Jeszcze wczoraj z wysokości
Zaglądały w nasze życie
Dziś podeszwy znają smak
Podły smak
Przemijają
Gaśnie ostatnie ciepło
Ostatnie ciepło
Ostatnie ciepło
Co widziały z koron drzew?
Pytam się
Czy bolalo je tak bardzo
Gdy patrzyły w nasze życie
Już nie muszą męczyć się
Leżą gdzieś
Podeptane
Gaśnie ostatnie ciepło
Ostatnie ciepło
Ostatnie ciepło
|
||||
5. |
Po prostu
03:32
|
|||
Wzrok unoszę, a nad głową widzę
Biały płomień, który tonie w błękicie
Białe lasy i białe stworzenia
A to chmury po prostu - wydumane pragnienia
Chciałbym kiedyś tak dla ciebie
Zdjąć tę pościel marzeń uszytą na niebie
Przykryć nasze sny pełne wiary
Aby po prostu były, między nami trwały
Czy ty wiesz, że ja
Codziennie na ustach ciebie mam?
Czy wiesz, że to ja?
Czy ty wiesz, że…
Ja wiem, że ty też
W swych myślach czasem nosisz mnie
Więc nie chcę obojętny stawać się
Nie!
Wzrok unoszę, a nad głową widzę
Gwiezdne lampy, jak latarnie uliczne
Słyszę ciszę schowaną do poduszki
Bo to noc po prostu - naszych ciał okruszki
Czy ty wiesz, że ja
Codziennie na ustach ciebie mam?
Czy wiesz, że to ja?
Czy ty wiesz, że…
Ja wiem, że ty też
W swych myślach czasem nosisz mnie
Więc nie chcę obojętny stawać się
Nie!
|
Konrad Marecki recommends:
If you like Konrad Marecki, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp